środa, 7 września 2011

Rodzina mi się powiększyła...

Poznajcie nowego członka naszej rodziny - Torysa.

Ma 10 miesięcy i mieszka z nami od trzech dni. Do naszego - wciąż wykańczanego mieszkania - trafił wprost z azylu w podwarszawskich Markach. Chudy jak szczapa, odwodniony, ale serdeczny, przyjacielski i bardzo spokojny.

Skończyło się długie wylegiwanie w łóżku - Torys domaga się spacerów bladym świtem :) Ale jego pocieszny pysk, mądre oczy i mokre całusy na dzień dobry wynagradzają wszystko :)


Witaj w domu, maleńki.

Maleństwo waży 25 kg. I z pewnością przytyje :) ;)

13 komentarzy: