Duże dziewczynki mają większe potrzeby. Zakupoholizm wcale nie musi być patologiczny. Wystarczy ograniczyć się do kupowania tego, czego naprawdę się chce i co będzie cieszyć. Mam szafę wypchaną ubraniami i pękającą w szwach kosmetyczkę. Przy pomocy tego bloga postaram się z nich zrobić dobry użytek. Będę opisywać nie tylko swoje ciuchy i makijaże, ale również polecać lub odradzać.
czwartek, 11 sierpnia 2011
Dziwadełko
Kolejny makijaż sleekowy. Tym razem użyłam pomarańczowego neonowego cienia z paletki Acid oraz miedzi, granatu i brzoskwini (pod łukiem brwiowym) z zestawu Monako.
Kompletnie nie nadaje się na dzień, ale może zainspiruje którąś z was do wykorzystania tego zestawu kolorów w makijażu mniej oficjalnym :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
co raz bardziej chce mieć tą paletkę, tylko kusisz tymi makijażami ;)
OdpowiedzUsuńMam pytanie: czemu nie rozcierasz kolorów? Bardzo mnie to ciekawi bo ja mam ostatnio hopla na tym punkcie i dziwi mnie jak ktoś tego nie robi. Wolisz jak tak są?
OdpowiedzUsuńPrzy okazji bardzo mi się podoba jak łączysz kolory. Świetny jest ten makijaż :) Moge się nim zainspirować?
fajne to dziwadelko
OdpowiedzUsuńWyszlo olśniewająco. Makijaż cudowny. Piękne masz oczy :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie :)