Duże dziewczynki mają większe potrzeby. Zakupoholizm wcale nie musi być patologiczny. Wystarczy ograniczyć się do kupowania tego, czego naprawdę się chce i co będzie cieszyć. Mam szafę wypchaną ubraniami i pękającą w szwach kosmetyczkę. Przy pomocy tego bloga postaram się z nich zrobić dobry użytek. Będę opisywać nie tylko swoje ciuchy i makijaże, ale również polecać lub odradzać.
poniedziałek, 18 lipca 2011
Pawie oczko - pierwsza krew
Kilka dni temu pokazywałam wam makijaż inspirowany pawimi piórami, który wykonałam cieniami z paletki Sephora 5 in 1.
Nie byłam zadowolona z efektu, więc postanowiłam wykonać identyczny makijaż cieniami Sleek.
Efekt jest o wiele lepszy - kolory są bardziej nasycone i widoczne. Niemniej jednak, nadal nie jest to makijaż, o który mi chodziło.
Zastanawiam się, czy nie spróbować zamiast bazy użyć czarnego żelowego eyelinera.
A może wy macie jakiś pomysł, jak wydobyć z tego makijażu kolor i blask cieni?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ładne oczko:)
OdpowiedzUsuńbardzo udane i doskonale dobrane zestawienie kolorystyczne:) super!!!
OdpowiedzUsuń