Nadal jestem obrażona na kosmetyki marki Sephora. Ale wciąż z nimi walczę - w końcu za palety zapłaciłam równowartość 10 paletek Sleek.
Powoli tracę do nich cierpliwość, ale duma i honor nie pozwalają mi tak po prostu odpuścić.
Całkiem niedawno na blogu makijażowym Sephory widziałam zajawkę stepiku do makijażu w kolorach różowym i zielonym. Sam filmik olałam, za to zdecydowałam się w ramach zemsty zrobić lepszy makijaż ;)
Cienie z paletki 5in1 Spehora podrasowałam bielą opalizująca na zielono od Bourjois (mój kolejny zakupowy nie wypał).
Na moim monitorze myslalam ze jest rożowo-szary, ale po ostatnim zdjeciu widze wyraźnie już że mięta jest:) Uwielbiam to polaczenie kolorów. Ciekawie rozmiescilas kolorki na powiece, nietypowo.
OdpowiedzUsuń