Kolejne denko na koncie. O ile w przypadku kredki do oczu można mówić o denku ;-)
Zużycie wykonałam na mojej ulubionej ostatnio kredce do oczu - mazidle w metalicznym kolorze denimu od Sephory.
Kredek do oczu używam rzadko i specyficznie - obrysowuję nimi tylko zewnętrzną część dolnej powieki tuż przy linii rzęs. Nic więc dziwnego, że choć kredka malutka i krótka, starczyła mi na około dwa lata.
Będę chyba musiała przeprosić się z Sephorą i jej flagowymi produktami, bo to najlepsza kredka do powiek jaką miałam. Miękka, ale nie mazała się. Dawała ładną linię w nasyconym kolorze lub lekką mgiełkę. Co do trwałości również nie mam najmniejszych zastrzeżeń. Na pewno w ciągu kilku najbliższych dni wybiorę się po kolejną w tym samym kolorze. Stalowy granat dla popielatej blondynki jest zdecydowanie lepszy niż czerń czy brąz.
I pewno kupię białą matową do kompletu ;-)
PS. Mała zapowiedź - już do mnie idą dwie paletki Sleek'a (Curacao i Original), które niezwłocznie wam pokaże. Testuję też serum do paznokci od Lovely. Wyniki kuracji wnikliwie przedstawię ;-)
sleek circus tylko allegro chociaż już może nawet nie, ale na ebay na pewno :)
OdpowiedzUsuńHej. Prowadzę bloga na którym umieszczam swoje fotografie. Może wpadałabyś i skomentowała najlepsze według Ciebie prace ?
OdpowiedzUsuńZapraszam na is-charlie.blogspot.com :))
Świetny blog.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie
http://kartasia-kj.blogspot.com/
Uroczo wygląda. Takie mini mini;D
OdpowiedzUsuń