Duże dziewczynki mają większe potrzeby. Zakupoholizm wcale nie musi być patologiczny. Wystarczy ograniczyć się do kupowania tego, czego naprawdę się chce i co będzie cieszyć. Mam szafę wypchaną ubraniami i pękającą w szwach kosmetyczkę. Przy pomocy tego bloga postaram się z nich zrobić dobry użytek. Będę opisywać nie tylko swoje ciuchy i makijaże, ale również polecać lub odradzać.
wtorek, 12 lipca 2011
Pinky i Mózg
Bawiłam się paletkami Sleek'a i oto, co udało mi się zrobić :) Inspiracją była moja ulubiona (tak, wciąż ją uwielbiam) kreskówka czyli Pinky i Mózg :)
PINKY:
Na całą powiekę nałożyłam rozświetlacz KOBO w kolorze Candyfloss.
W wewnętrznym kąciku pacnęłam trochę neonowego różu z paletki Acid.
Załamanie powieki podkreśliłam "buraczanym", a zewnętrzny kącik fioletowym cieniem również z paletki Acid.
Mieszankę rozświetlacza KOBO oraz fioletu dała również na dolną powiekę.
Oto efekt: look nieco szalonego i nieobliczalnego Pinky'ego ;-)
... i jego kumpel MÓZG:
Owładnięty manią podboju świata Mózg firmuje również różowy, ale zdecydowanie bardziej stonowany makijaż :)
W całości został wykonany przy pomocy paletki Oh So Special.
Pisałam już, że ta paletka zaskakuje mnie przy każdym podejściu, a efekt jest zawsze wielowymiarowy.
Każde ze zdjęć zostało wykonane w tym samym naturalnym świetle.
Standardowo - bez retuszu ;-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jaśniejsza wersja zdecydowanie bardziej przypadła mi do gustu :) Ładnie ci w takim delikatnym makijażu :)
OdpowiedzUsuńObydwa makijaze fajne:) Bardziej podoba mi sie drugi mimo, że na ogól lubie mocne kolory:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny mózg :)
OdpowiedzUsuńobydwa ładne ;)
OdpowiedzUsuńhttp://reedlipstick.blogspot.com/
Obydwa śliczne, ale w drugim się zakochałam, brzoskwiniowy cień jest przepiękny! *.*
OdpowiedzUsuńNieładnie, nie czytałaś co napisałam o tym lakierze.. żart;) Napisałam, że mi sie NIE podoba:D
OdpowiedzUsuńPinki i jego kumpel Mózg mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńHahaha :D O mnie sie nie martw, napewno nie porzucę wszystkich wścieklizn na rzecz jakiś subtelnych perełek:D Ja raczej mam skłonności do przesady w drugą stronę :D.Chociaz nigdy nie mówię nigdy - moze jakbym zobaczyła reklamę jakiejś znanej firmy z super piękną modelką ,w ciekawej stylizacji z takim lakierem na paznokciach jakoś ciekawie przemyconym to kto wie...;)
OdpowiedzUsuń