Duże dziewczynki mają większe potrzeby. Zakupoholizm wcale nie musi być patologiczny. Wystarczy ograniczyć się do kupowania tego, czego naprawdę się chce i co będzie cieszyć. Mam szafę wypchaną ubraniami i pękającą w szwach kosmetyczkę. Przy pomocy tego bloga postaram się z nich zrobić dobry użytek. Będę opisywać nie tylko swoje ciuchy i makijaże, ale również polecać lub odradzać.
piątek, 1 lipca 2011
Lepsze nież joga
Kolejny makijaż z wykorzystaniem paletki Monako Sleek'a.
Ruchomą powiekę pokrylam fioletowym cieniem Lotus Flower. Zalamanie powieki oraz wewnętrzy i zewnętrzny kącik dolnej powieki zaznaczylam miedzią Susent. Zewnętrzny kącik górnej powieki przyciemnilam granatem Midnight Garden, a luk brwiowy rozświetlilam beżem Bamboo.
Zdjęcia standardowo - bez retuszu. Dzisiejsza notka - bez kilku polskich znaków. Zośliwość rzeczy martwych - w tym przypadku klawiatury.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz