czwartek, 28 lipca 2011

Myślę, że nie stało się nic

Ostatnio mam chyba pecha, bo trafiam na więcej kosmetycznych bubli niż kiedykolwiek.

Dzisiejszym rozczarowaniem sezonu jest odżywka w spraju o L'Oreal.

Od kilku ładnych lat mam bzika na punkcie moich włosów. Bzik miał różne stadia - dominującym było namiętne prasowanie włosów. Potem miałam fazę farbowania i obcinania na jeża. Teraz mam etap odżywiania, nawilżania i wydobywania z nich naturalnego piękna (faza przejściowa - już kupiłam dwa szampony koloryzujące : -D)
Od tej odżywki nie oczekiwałam cudów. A przynajmniej nie takich, jakie obiecuje producent. Chciałam jedynie by choć lekko nawilżyłam włosy i ułatwiła ich rozczesywanie.
Ten sprej nie potrafi nawet tego. Dla mnie jest on jedynie mętną wodą. Nie działa. Po prostu nie robi nic.
Pieniądze wyrzucone w błoto i przynajmniej chwilowy uraz do tej marki.
Szkoda.

2 komentarze:

  1. Miałaś takie krótkie włosy?;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ha, ostatnio słyszę negatywne opinie o produktach z ich firmy.

    OdpowiedzUsuń